Oni już widzieli FIFA 12
mba
2011-05-31

Bycie dziennikarzem ma swoje zalety. Poznajcie opinię kilku wybrańców z Polski, którzy już wiedzą jak wygląda FIFA 12.
Gry-online:
„Zmiany przede wszystkim” – tak można określić temat przewodni, towarzyszący kolońskiej prezentacji najnowszej odsłony sztandarowej produkcji EA Sports. „Dwunastka” ma przynieść najwięcej ulepszeń w porównaniu z kilkoma wcześniejszymi edycjami i jednocześnie skuteczniej zawalczyć o serca (i portfele) milionów fanów wirtualnej kopanki. Próbka możliwości nowej FIFA 12, przedstawiona podczas niemieckiej imprezy, już teraz pozwala ocenić, czy seria podąża w dobrym kierunku, a gruntowne zmiany techniczne wywołują zamierzony przez twórców efekt".
(...) „Twórcy zdają się pewnie zmierzać w dobrym kierunku, wprowadzając zmiany tam, gdzie wydają się one najbardziej potrzebne, jednocześnie nie ingerując w podstawowe założenia dotyczące mechaniki rozgrywki. Pozostaje mieć nadzieję, że panowie z EA Sports utrzymają kurs i za nieco ponad cztery miesiące dostaniemy do rąk nową, jeszcze lepszą grę".
Onet.pl:
„Przyzwyczaiłem się już, że od jakiegoś czasu kolejne edycje FIFA nie wprowadzają rewolucji w rozgrywce. EA Sports zmieniło podejście i ostatnie lata spędza na usprawnianiu tego, co już stworzyło, a nie na wielkich zmianach. I nie twierdzę, że mi się to nie podoba. Przeciwnie, jestem z takiego stanu rzeczy zadowolony, bo z rewolucjami różnie bywa - może się okazać, że po paru głębszych ingerencjach coś przestanie trybić - a tak mogę być pewien, że kolejna FIFA będzie tym, co już polubiłem, wzbogaconym o kilka nowinek, które przybliżą ją do doskonałości. FIFA 12 niewątpliwie będzie kolejnym krokiem w tym kierunku. Jeśli nie kilkusetmetrowym sprintem".
(...) „Ta gra z roku na rok staje się coraz lepsza. Jeśli wszystko będzie szło dalej w tym kierunku, to wolę sobie nie wyobrażać, co nas czeka za kilka lat. Nie dlatego, że mnie to przeraża. Po prostu mnie to przerasta.
Gamezilla.pl:
„Cykl FIFA nadal się rozwija - to najważniejsze spostrzeżenie po wyczerpujących testach grywalnej wersji pre-alpha w biurze EA w Kolonii. Co ważne, po zeszłorocznych doświadczeniach z szafowania sloganami 4xP (Pro Passing, Personality Plus), które w dużej mierze pozostały sloganami, w tym roku chwytliwych haseł nie ma, są za to konkretne a w przypadku gry w obronie - wręcz rewolucja".
(...)Mam sporo sympatii dla ekipy tworzącej FIFA 12, że mimo mocnej pozycji na rynku nie boi się eksperymentować z nowinkami. Ciekawe, jak poradzi sobie z potencjalnymi zagrożeniami. W sieciowych meczach drużyna prowadząc 1:0 będzie mogła bawić się w dziada z przeciwnikiem dzięki lepiej działającemu niż rok temu atakowi pozycyjnemu. Z kolei silnik fizyczny rodzi zagrożenie, że kontuzji, piruetów i komicznych upadków będzie na boisku tyle, co w filmach z braćmi Marx. Na szczęście Rutter zdaje sobie z tego sprawę i zapewnia, że balans to rzecz najważniejsza. Trzymamy go za słowo".
