Pierwsza część historii Bangalore – „Dom jest tam, gdzie rany”

W domu Bangalore zjawia się nieoczekiwany gość.

Osoba pracuje nad gadżetem przy stole z narzędziami i napojami. W innym widoku widać tę osobę, jak trzyma gadżet i reaguje na iskrę. Ktoś puka do drzwi.