• Sylwetka superfana: Sep Przygotowania do zostania Pionierem w kosmosie

    Wszyscy kochamy gry wideo, ale niektórzy z nas bardziej niż inni. W tej serii tekstów będziemy prezentować naszych największych fanów z całego świata.

    W związku ze zbliżającą się premierą gry Mass Effect: Andromeda niemiecki youtuber Sep z kolektywu PietSmiet odwiedził kompleks kosmiczny. Zobacz, jak przebiegał jego dwudniowy pobyt w ośrodku szkolenia astronautów Europejskiej Agencji Kosmicznej w Kolonii.

    Masz za sobą prawdziwe szkolenie dla astronautów i jesteś gotowy na start Mass Effect: Andromeda. Jaka była twoja pierwsza reakcja, gdy dowiedziałeś się, że pojedziesz do ośrodka w Kolonii?

    Niesamowicie się ucieszyłem. Nie tylko na lot paraboliczny, który jest przeżyciem absolutnie niepowtarzalnym, ale też na szkolenie astronautyczne w Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA). Zwykle można tylko zobaczyć to szkolenie w telewizji i wyłącznie wyobrażać sobie, jak jest ciężkie. Móc tego wszystkiego doświadczyć osobiście było dla mnie zaszczytem.

    Jak wyglądało twoje szkolenie na przyszłego Pioniera?

    Wirowałem aż do nudności, odbyłem symulowane dokowanie statku kosmicznego z Międzynarodową Stacją Kosmiczną, wbiegałem po ścianie przy niemal zerowej grawitacji i oczywiście wziąłem udział w misji podwodnej symulującej działanie w stanie nieważkości, w ramach której musieliśmy w bardzo ciężkich warunkach zainstalować antenę. 

    Jako Pionier musisz stawiać czoła wielu niebezpiecznym sytuacjom, których z pewnością nie zabraknie w galaktyce Andromedy. Co sprawiło ci największą trudność podczas szkolenia w ESA?

    Zdecydowanie ta podwodna misja! Musieliśmy założyć taki jakby kombinezon kosmiczny, co bardzo utrudniało pracę. Trzeba też było radzić sobie z nieważkością i rozwiązać realistyczny problem we współpracy z całym zespołem. Było naprawdę ciężko! Ale wspólnie z członkami mojego oddziału z Wielkiej Brytanii i Polski poszło nam całkiem nieźle!

    W jaki sposób przygotowywałeś się do szkolenia?

    Ponownie odpaliłem Mass Effect 2.

    Mass Effect: Andromeda koncentruje się na eksploracji i odkrywaniu nowej galaktyki. Co cię w tym fascynuje?

    Bycie odkrywcą. Chyba każdy ma w sobie coś z odkrywcy. Spotykanie nowych cywilizacji, poznawanie ich sposobu bycia i zamiarów. I odkrywanie nowej technologii, dzięki której ludzkość będzie mogła się dalej rozwijać.

    Czy twoim zdaniem po tym przeszkoleniu jesteś dobrze przygotowany na wyprawę do Andromedy?

    Zdecydowanie lepiej niż byłem wcześniej. Jednak potrzebowałbym jeszcze wielu godzin szkolenia, zanim mógłbym naprawdę ruszyć w kosmos. W końcu wszystko to tylko wygląda na niezbyt skomplikowane. Ale zdecydowanie jestem gotowy na więcej szkolenia.

    W ramach trzeciej części szkolenia odbędziesz wkrótce lot paraboliczny. Cieszysz się na możliwość sprawdzenia się w prawdziwej nieważkości?

    To będzie zdecydowanie najlepsze z tego wszystkiego! Pod wodą uczucie jest bardzo zbliżone do stanu nieważkości, ale poruszanie się bez kombinezonu i aparatu oddechowego będzie zdecydowanie inne. Absolutnie niepowtarzalne! Mam nadzieję, że w trakcie tego lotu nie zrobię sobie krzywdy.

    Jakie masz rady dla tych, którzy chcą zostać dobrymi Pionierami?

    Musicie zrozumieć, że pomyślność całej ludzkości jest ważniejsze od pomyślności jednostki. Musicie się poświęcać dla większego dobra, niezależnie od tego, czego to będzie od was wymagało. I zabierzcie w podróż zdjęcia swojego domu, rodziny i przyjaciół, ponieważ moim zdaniem to by mnie najbardziej motywowało: ratowanie życia osób mi najbliższych!

    Na co najbardziej czekasz w grze Mass Effect: Andromeda?

    Oczywiście na planety! Ale czekam też z niecierpliwością na wspaniałą fabułę, różnorodne postacie i interakcje między nimi, z których przecież słynie seria Mass Effect

    >

    Trzymaj rękę na pulsie wydarzeń związanych z EA: czytaj nasz blog, obserwuj nas na Twitterze a także polub nasz profil na Facebooku.

    Powiązane wiadomości

    Zarządzaj preferencjami dotyczącymi plików cookie