Parę słów o Fe, grze EA Originals

Czołem, przyjaciele!

Wiemy, że czekaliście na więcej informacji o najnowszej grze z serii EA Originals – Fe. Z przyjemnością możemy już Wam tę produkcję nieco przybliżyć.

Pierwotny zamysł powstał przed kilku laty w wyniku szczególnego spotkania w moim ogródku. Pewnego dnia spotkałem w nim jelenia. Po prostu stał tam, naprawdę spokojny, więc powoli, bardzo powoli zacząłem do niech podchodzić. Po cichu, boso po trawie i rosie. Podszedłem tak blisko, że pod dłonią czułem ciepło jego ciała. Wstrzymałem oddech i postawiłem ostatni krok, ale wtedy on mnie zauważył i błyskawicznie uciekł z powrotem do lasu.

Tamten poranek naprawdę zapadł mi w pamięć. To uczucie towarzyszące spotkaniu dzikiego stworzenia. Lęk, radość i niepewność jego reakcji. Od tamtego dnia razem z Klausem (dyrektorem ds. kreatywnych i prezesem Zoink) rozmawialiśmy o zrobieniu gry, która wywołałaby takie same odczucia.

W Zoink zawsze koncentrowaliśmy się najbardziej na opowieści, i w przypadku Fe nie było inaczej. Ale ponieważ dotąd robiliśmy gry oparte w dużej mierze na rozbudowanych dialogach, było to jednocześnie dla nas coś nowego. Fe to platformówka, w której nie pada ani jedno słowo, ale która jest pełna dźwięków. Chcemy, aby gracz się zatrzymywał i rzeczywiście wsłuchiwał w otaczający go las, ponieważ ta knieja naprawdę żyje. Brzęczy, ryczy i wyje. Poprzez te dźwięki możesz nawiązać więź z lasem i jego mieszkańcami. Jeśli posłuchasz kniei, ona posłucha ciebie.

Jako dziecko wręcz bałem się zwierząt. Nigdy nie miałem psa ani innego pupila. Ale chociaż otaczający dom las wzbudzał we mnie pewien lęk, spędzałem w nim mnóstwo czasu. Świadomość, że wszystko wokół żyje, była dla mnie dość przerażająca, ale jednocześnie niesamowicie było przebywać w miejscu, w którym mogłem biegać i bawić się swobodnie bez niczyjego nadzoru. Z czasem zacząłem się z tym lasem zżywać. Wiedziałem, co oznaczał dziwny dźwięk w oddali. Poznałem ścieżki, na których nie groziło ryzyko wejścia w trzęsawisko albo nadepnięcia na gniazdo os.

Uczyniłem las swoim domem i to właśnie chcemy, byście zrobili w Fe. Gra ma rozgrywkę w stylu metroidvanii i im lepiej będziecie ją poznawać, tym bardziej urośnie. Wspinajcie się, skaczcie i latajcie, by odkryć swoje ulubione ścieżki i skróty i poznawać otaczający was świat.

Kiedy zatem będzie można zacząć podróż przez las? Z przyjemnością informujemy, że w Fe będzie można zagrać na początku roku 2018! Gra będzie dostępna na Xbox One, PlayStation 4, Nintendo Switch i PC (Origin).

Andreas Beijer,
dyrektor ds. kreatywnych przy grze Fe